Cave canem (strzeż się psa)

Pozdrawiam Cię, pani Głupoto. Nie dotyczy Donalda Trumpa, o nie, dotyczy głupoty codziennej, z którą stanęłam oko w oko na ulicy. Wiecie, jak to jest. Człowiek  jest zmęczony. Wychodzi z psem z założeniem: to będzie krótki i gówniany spacer, trudno u-ha-ha, lepiej tak, niż się przewrócić ze zmęczenia. Ale w trakcie się rozkręca, zmęczenie mija,