Schowajmy słonia razem z trąbą

Niełatwo jest zmajstrować sobie szafę kapsułkową.  I nie chodzi wcale o opór wewnętrzny przed posiadaniem małej ilości ubrań, o nie. Chodzi o jakość ubrań dla kobiet, która coraz więcej pozostawia do życzenia. Nie jest to utyskiwanie w stylu „Przed wojną to była pogoda!”. To jest fakt. Weźmy dżinsy. Kiedyś miałam dwie pary, kupione za ciężką

Dół do góry, góra do dołu, capsule wardrobe

Coraz częściej napotykam w sieci na porady, jak krok po kroku zmajstrować capsule wardrobe. Taka piguła ubraniowa to starannie wyselekcjonowane kilkanaście ponadczasowych sztuk ubrań na sezon (widziałam też kapsuły zawierające 40 sztuk, co mi się z esencją i minimalizmem mimo sporego wysiłku nie chce skojarzyć), z których każda pasuje do każdej. Termin wprowadziła Susie Faux,