Dzisiaj obiecany wpis o tym, jak używam swojego notesu. Powiedzmy sobie szczerze, otwarcie, nie unikając ryzyka: Bullet Journale, które można obejrzeć w sieci, są tak ozdobne, że mój to chyba jest dalekim krewnym BuJo. A może jest to, po prostu, męski notes…? Tak jak pisałam W TYM WPISIE: nadeszła wiekopomna chwila, kiedy to skonstatowałam, że
Tag: minimalizm
BuJo, czyli Bullet Journal
BuJo to nie jest określenie huśtawki w dziecięcym narzeczu, ale skrót od Bullet Journal. Bullet – to znacznik, a bullet journalling to na dobrą sprawę system list To Do (rzeczy do zrobienia). Autorem systemu jest Ryder Carroll. Carroll jako dziecko miał problemy z koncentracją uwagi, czemu prawdopodobnie nie sprzyjał fakt, że to amerykańskie dziecko chodziło
Jak przegrałam z minimalizmem (Traveler’s Notebook)
Myślę, że zapisanie czegoś na papierze a nie w kalendarzu wirtualnym albo w aplikacji w telefonie, ma większą moc. Tworzy przestrzeń. Wymusza wykreślenie albo przeniesienie tego czegoś w przyszłość. To świadoma decyzja: czy coś chcę zrobić, czy z tego rezygnuję, a nie prokrastynujące ignorowanie powiadomień aplikacji w telefonie. Nie wiem jak ludzie to robią, że pamiętają