Zupa z dyni i zupa dziadowska

Kiedy pracowałam w „Filipince”, to pismo to miało rubrykę savoir-vivre’u „Ada, to nie wypada”. Kiedyś napisała jakaś czytelniczka: Droga Ado! Moje ciocie mnie przy każdej okazji dręczą nietaktownym pytaniem: „Kiedy wreszcie wyjdziesz za mąż?” Studiuję, więc jestem zajęta, no i nie spotkałam dotąd nikogo, z kim chciałabym się związać na resztę życia. A w ogóle,

A może jednak (o kastracji psów samców)

Kastracja psa samca. Zabieg prosty, niezbyt ryzykowny, mogący mu uratować życie chociażby przez to, że pies nie będzie uciekał z domu i wyrywał się na spacerach za suką w cieczce, biegnąc na oślep przez ulice. Sama myśl o wykastrowaniu psa powoduje histeryczne reakcje ich męskich właścicieli. Panowie, żyjecie w świecie stu jeden dalmatyńczyków, w którym

BuJo minimalisty

Dzisiaj obiecany wpis o tym, jak używam swojego notesu. Powiedzmy sobie szczerze, otwarcie, nie unikając ryzyka: Bullet Journale, które można obejrzeć w sieci, są tak ozdobne, że mój to chyba jest dalekim krewnym BuJo. A może jest to, po prostu, męski notes…? Tak jak pisałam W TYM WPISIE: nadeszła wiekopomna chwila, kiedy to skonstatowałam, że